Spotkaliśmy się tutaj aby nie kończyć pewną erę, tylko wzbogacić to co Wy zrobiliście już lata temu.

Dobra firma według mnie odznacza się 3 mocnymi PR’owo filarami – Nazwa:

Nigdy przenigdy Szkoła nie powinna nazywać się inaczej niż COCO w skrócie CDC.

1. Nazwa jest chwytliwa, wiąże się z założycielami – o czym będę chciał wspomnieć przy metamorfozie. Jest krótka, jest piękna geometrycznie i to co wydawało mi sie być z nią złego – to nie da się tej nazwy przedstawić w formie graficznej – czyli żeby Szkoła w końcu miała swoja sygnaturę – myliłem się na szczęście w tej ostatniej kwestii!

2. Robota (czyt. efekt końcowy) i tutaj nie ma się co rozpisywać, przez lata istnienia na rynku Szkoły, marka zapracowała sobie na to, że nie wazne jaką ma stronę, logo i posty na FB to broni się samą dobrą profesjonalną artystyczną robotą, dlatego z czystym sumieniem moge pozwolić sobie na wejście z butami w to co stworzyliście 12 lat temu… 13? Bo co by się nie zmieniło – to jakość tańca pozostanie!

3. Logo – uważam, że od początku, kiedy z Arturem tworzyliście neonowy styl, pierwszą stronę to wszystko naprawdę ma ręce i nogi – więc to nie tak, że chcę coś zmieniać bo zrobiliście coś beznadziejnie (przyznam kolory nie moje:P) ale samo logo i zamysł gitarka. Widzicie jednak, że duże firmy jak i czasami małe co jakiś czas sprzątają, to tak jak w domu czasami obrócicie łóżko w druga stronę i na kilka lat głowa ma dziwny spokój, albo na zajęciach tanecznych, jak grupa ma coś „nowego” to czasami łatwiej iść do przodu.

Od roku zastanawiam się jak można szkole jeszcze pomóc. Bo nie uważam, że jest źle, ale myślę, że można spróbować by było lepiej. Czasami z pozoru nieznaczące zabiegi potrafią czynić cuda.

I to nie tak, że wymyśliłem logo i na kolejne 12 lat nic się nie zmienia. To będzie długi proces, który chcę nałożyć na rekrutację na nowy sezon – dobre zmiany przyciągają nowych ludzi.

Chcę zachować w końcu spójność – treści na FB i plakaty robić z dużym wyprzedzeniem i zamysłem, używać tych samych fontów, nie robić na szybko „plakaciku” dla Herbaciarni.

Wiecie, że dla mie grafika to sztuka i skoro jesteśmy miejscem gdzie sztukę się kreuje, spróbujmy mocniej zadbać o ten aspekt.

Możemy być śmieszkami i mieć dystans do życia, nawet do tego jak nas prywatnie ludzie spostrzegają, ale jako firma chciałbym uciekać od wszelakiego kiczu i roboty „na trytytkę”

Oto mój plan, który będzie ewoluował jesli chodzi o stronę, wizytówkę szyld itp. Natomiast samo logo jest tworem w mojej głowie gotowym i przemyślanym.